nareszcie chwila luzu i wytchnienia,wklejam zdjęcia kuchni które mi się podobają,może kogoś zainteresują i zainspirują:))
Byłam dzisiaj na budowie....hmm stałam,debatowałam sama z sobą i wydaje mi się iż powinnam podciągnąć o półtora pustaka okno wykuszowe w jadalni,jak przyjdą wylewki,ogrzewanie płytki itp. będzie ono praktycznie na wysokości stóp....tak jakoś nie fajnie:/Postanowiłam także pociągnąć z wykuszu słup (zaznaczone strzałką na czerwono) z połowy pustaka,ocieplić go i obrobić np.tynkiem żywicznym ponieważ dużo zmniejszą się wówczas koszty okna.Słyszałam,że taki słup jest cholernie drogi.
postanowiłam także wybić pół pustaka w oknie kuchennym,aby było odrobinę większe
co sądzicie???
Jak powyżej,anemonek ma już dachóweczkę,czekam na dekarza,który ma obrobić już ocieploną i otynkowaną lukarnę.
stemple pościągane i częściowo rozszalowane co mnie baaaardzo cieszy:))
Znowu brak czasu na jakikolwiek wpis,tymczasem mamy już ściany kolankowe i szczytowe,więźbę i folię,od piątku ruszamy z dachówką,i......oby nie lało.
dól-jeszcze przez tydzień lasek;)
kuchnia
jadalnia
salonik
i góra....
..........i widok z góry
Komentarze