Anemonkowa dachówka:)
Jak powyżej,anemonek ma już dachóweczkę,czekam na dekarza,który ma obrobić już ocieploną i otynkowaną lukarnę.
stemple pościągane i częściowo rozszalowane co mnie baaaardzo cieszy:))
Jak powyżej,anemonek ma już dachóweczkę,czekam na dekarza,który ma obrobić już ocieploną i otynkowaną lukarnę.
stemple pościągane i częściowo rozszalowane co mnie baaaardzo cieszy:))
Znowu brak czasu na jakikolwiek wpis,tymczasem mamy już ściany kolankowe i szczytowe,więźbę i folię,od piątku ruszamy z dachówką,i......oby nie lało.
dól-jeszcze przez tydzień lasek;)
kuchnia
jadalnia
salonik
i góra....
..........i widok z góry
Podjęłam trudną decyzję odnośnie pokrycia dachu,blacha odpada,więc pozostaje dachówka,miała być creaton domino ale ta doszłaby dopiero w lutym:((pozostał mi Winerberger koramic actua 10.Pan który ma mi ją sprowadzić przywiózł do pokazania jedną sztukę,trochę obdrapana ale to tylko dlatego iż służy do celów pokazowych:)Mi głównie chodziło o kolor bo na stronach internetowych kolor grafitowa angoba szlachetna wpada w brąz a ja chcę aby dach miał odcień szarości.Tak więc zdecydowałam się na koramica,cena nieco powalająca,ale jestem bez wyjścia.Lukarna będzie pokryta blachą na rąbek stojący w tym samym odcieniu.
W czwartek zalaliśmy strop i oczywiście nie obyło się bez niespodzianek,dwie żle zastęplowane belki nie wytrzymały ciężaru i pękły i choć panowie migiem naprawili błąd to kosztowało mnie to sporo nerwów;(Na szczęście nikomu nic się nie stało i to najważniejsze.
Totalny brak czasu na wpisy,ale w końcu ruszyliśmy i to najważniejsze....
wylewanie chudziaka
łapki moich pociech;)))
no i ściany parteru
kotłownia i hol
kuchnia
salon;)
super ekipa,wspaniali fachowcy,nasz anemonek rośnie w oczach:))