nareszcie coś się ruszyło:)))
Data dodania: 2011-08-18
Jako iż pozostałam sama na placu boju,bo małżonek zapracowany postanowiłam rozebrać płot i posadzić drzewka na końcu działeczki.......
nastepnie został wykopany rów pod wodociąg i wodę deszczową
i usunięty humus
działeczkę odwiedził także geodeta i oto efekt końcowy...............